"Ślub mechaniczny"
(1995)
Mężczyzna z głową ptaka ibisa, który jest czymś w rodzaju
odzwierciedlenia boga Tota z religii starożytnych Egipcjan, moja ulubiona postać której
w mych obrazach winienem poświęcić więcej miejsca. W tym obrazie, który jest miejscem
jego narodzin, odgrywa rolę "ustępliwego małżonka", starającego się
załagodzić ostry spór. Oto nieszczęście dwojga osób, które dotknięte brakiem
poczucia własnej wartości zadają sobie ból każdego dnia. Tomek Wójtowicz, który
przed paroma laty kupił ten obraz, codziennie staje przed nim zafascynowany
psychologicznym poruszeniem, jakie zdaje się z niego emanować. Inni uważają, że obraz
ten jest rodzajem współczesnej ikony, którą na podobieństwo "Małżonków
Arnolfini" Jana van Eycka powinno powielić się w tysiącu egzemplarzy.
|